czupurek-i-tabaluga

Czupurek:

Dzień półmetka... Sajgon.... Aaaale mnie boli brzuszek :-/ jeśli nie przestanie do wieczora to ja nie wiem czo zrobie :-/  W domu mnie skarmiają tabletkami przeciwbólowymi ale to lipe daje :-/

Que voy a hacer, je ne sais pas.
Que voy a hacer, je ne sais plus.
Que voy a hacer, je suis perdu.
Que horas son, mi corazón.

Ech Czupurek narz(ż)eka jak zawsze ale mozna sie przyzwyczaic :] mi sie jakos udalo :] wiadomo - polmetek, taaaki stres :] tez by mnie brzuch bolal hehe :] no ja wlasnie psiatam mieszkanie i nie mam czasu nawet sniadania polknac :/  no dobra lece bo jeszcze dzis trzeba sie uczyc

Tab... ulator :]

Hmmmm.... Tabaluga psysła do Cupurka i maja jampe :] :] :] Słuchamy listy trójkowej, czytamy Stachurę i sie polewamy na czałego :]]

'ty kawale chama w odcieniu yellow bahama (...) ty zapchany gwizdku, ty pięć minut za krzakiem rozmarynu (...) ty zapluty kabanosie, ty sztuczny kwiatku (...) ty mendoweszko, ty przykry typie, ty złap mnie za pukiel, ty wskocz mi na kant, ty narób mi wkoło pióra, ty mów mi wuju, ty masz na loda, ty nie śpiewaj nie mam drobnych, ty kandydacie do nogi, ty kto ci rece rozbujał, ty zniknij systemem bezszmerowym (...) ty spłyń z lodami, ty giń, dzyń dzyń dzyń...........................

(Kropka nad ypsylonem, Edvardo Stachura :]] )

Pozdroffka dla wsich (dla Olci czo nam sie wpisała tyż :]] )

Buuuuuźka!

Wieża melancholii --- mYsLoViTz

Pytasz wciąż co tam u mnie czy coś
Czy zmieniło się tu, chyba nie
Znowu dziś chciałem odmienić świat
Ale z tego i tak nie wyszło nic

Smutna twarz, czy to już jestem ja
Czy to ten kogo ty tylko znasz
Ja i tak przecież nie zmienię się
Choćbym nie wiem naprawdę jak chciał

Tylko pstryk i już nie ma mnie
Czasem bardzo tego chcę
Zostawić wszystkich was
Szukam czegoś przez cały czas
Co zatrzyma mnie

Wszystko drży i przeszkadza mi śmiech
Lepiej odejdź już stąd, zostaw mnie
Nic to nic, przecież wiesz, przejdzie mi
Tylko deszcz zmyje z szyb brudny śnieg

Tylko pstryk i już nie ma mnie
Czasem tylko tego chcę
I już nie starać się
Siedzę sam w tej wieży bez dna

Zdeprymowany Czupurek (a jednak...) Miło było, ale się skończyło

a jednak psyjechal! :]

Kochane ludziska! Po Fryzjerze. Nie jestem już Kurek Czupurek, jestem tylcio Kurek :] Mam ładne normalne gładkie włoski, zupełnie nieczupurkowate :] Aż uśmiech na twarz :)) Nawet to życie tak troszeczke (ciupenke) lepsie sie wydaje.... Hmmm.... ilu ta ja znajomych spotkalam na mieście..... Ojojojoj... aż mi się w oczach dwoiło i troiło od tego nadmiaru znanych twarzy za jednym razem... :)) No to ja już kończę, oddaje głos koledze Tabulatorowi :)

Wagony słów! Węglarki słów!

Podpisano: Kurek (Ania :] )

a ten Kurek to ma latwe zycie.. nie to czo ja :-/ ja prosze panstwa musze siedziec nad ksiazkami, znajomych nie spotykam i na fryzjera tez sie nie zanosi :-/ i jeszcze psyjaciel z Wawy do domu nie wraca po pracowitym tygodniu :-( ale humor i tak troche lepszy niz przed dwiema godzinami kiedy to Kurek mnie czestowal chusteczkami czo chwile :] no dobra to ja lece jak sie czos zmieni to napisze for sure :]

narazie

Tabulator vel gaba